Wydaje mi się, że każdy z nas na co dzień spotyka się ze słowami "nie oceniaj innych po wyglądzie" albo "nie oceniaj książki po okładce" czy innymi tego typu zwrotami. Przeczytałam nawet ostatnio na jakimś blogu post o tym jacy to ludzie którzy patrzą na wygląd są źli. W sumie to wmawiają nam od dziecka, że to jak ktoś wygląda nie jest ważne. Powiedzcie mi w takim razie jak inaczej możemy zwrócić na kogoś uwagę nie patrząc na wygląd? Przecież patrząc na jakąś osobę nie wiemy od razu jak ma na imię, czym się interesuje, czego potrzebuje, czy jest smutna czy wesoła i ile w życiu przeszła (choć było by miło). Zdarza się, że na przykład chłopak podchodzi do dziewczyny i chce ją poznać, jej charakter. Ale czy podszedł by do dziewczyny, która o siebie nie dba? To działa również na odwrót. Specjalnie użyłam zwrotu "nie dba" a nie "jest brzydka" ze względu na to, że moim
zdaniem, każdy może być "ładny" jeśli tylko o siebie zadba. Od razu tłumaczę, że nie chodzi mi pisząc to, że powinniśmy patrzeć TYLKO na wygląd i robić z siebie bezmózgą armię zombie, jednak uważam, że nie da się uniknąć pierwszej oceny zwracając uwagę właśnie na to. Najgorsze jest to, że wielu ludzi po prostu nie umie się do tego przyznać i próbują wmówić wszystkim dookoła, że oni nie oceniają po tym jak ktoś się prezentuje wiedząc, że tak na prawdę twierdzą inaczej. Ale szczerość to już temat na inny post.