sobota, 30 stycznia 2016

NIE oceniaj po wyglądzie!

















Wydaje mi się, że każdy z nas na co dzień spotyka się ze słowami "nie oceniaj innych po wyglądzie" albo "nie oceniaj książki po okładce" czy innymi tego typu zwrotami. Przeczytałam nawet ostatnio na jakimś blogu post o tym jacy to ludzie którzy patrzą na wygląd są źli. W sumie to wmawiają nam od dziecka, że to jak ktoś wygląda nie jest ważne. Powiedzcie mi w takim razie jak inaczej możemy zwrócić na kogoś uwagę nie patrząc na wygląd? Przecież patrząc na jakąś osobę nie wiemy od razu jak ma na imię, czym się interesuje, czego potrzebuje, czy jest smutna czy wesoła i ile w życiu przeszła (choć było by miło). Zdarza się, że na przykład  chłopak podchodzi do dziewczyny i chce ją poznać, jej charakter. Ale czy podszedł by do dziewczyny, która o siebie nie dba? To działa również na odwrót. Specjalnie użyłam zwrotu "nie dba" a nie "jest brzydka" ze względu na to, że moim 
zdaniem, każdy może być "ładny" jeśli tylko o siebie zadba. Od razu tłumaczę, że nie chodzi mi pisząc to, że powinniśmy patrzeć TYLKO na wygląd i robić z siebie bezmózgą armię zombie, jednak uważam, że nie da się uniknąć pierwszej oceny zwracając uwagę właśnie na to. Najgorsze jest to, że wielu ludzi po prostu nie umie się do tego przyznać i próbują wmówić wszystkim dookoła, że oni nie oceniają po tym jak ktoś się prezentuje wiedząc, że tak na prawdę twierdzą inaczej. Ale szczerość to już temat na inny post. 
A wy co o tym sądzicie?










Narzutka - Crop
Top - Stradivarius 
Boyfriend - TU  

wtorek, 26 stycznia 2016

Co nowego?!

Wczoraj na moim snapie (takadominika) pokazywałam wam dwie nowe paczki. Zdążyłam je już trochę wypróbować i myślę, że mam wam trochę do powiedzenia na ich temat. 

Zacznijmy od przesyłki ze sklepu eplakaty.pl






 Jeżeli chodzi o tę firmę to jak widzicie na zdjęciu dostałam kubek z napisem "HOW YOU DOIN?" i gumową bransoletkę z napisem "princess". Firma oferuje nam również wiele innych rzeczy, a głównie (jak z resztą mówi nazwa) plakaty. Zacznijmy od kubka. Sam jego wygląd na prawdę mi się podoba. Minusem jest to, że herbata osadza się na jego ściankach, na szczęście nie ma problemu z domyciem jej. Właśnie, skoro już mówimy o myciu... nie wiem czy były jakieś zakazy i polecenia co do mycia go, bo jestem głupia i wyrzuciłam opakowanie zanim to przeczytałam, ale spokojnie, myłam go w zmywarce i napis się nie zmył. 
Przejdźmy do bransoletki. Guma jest dość twarda, przez co wygląda na porządną. To o co się bałam najbardziej to, że napis się zetrze jak to w takich bransoletkach bywa. Dlatego wczoraj tarłam ją palcami przez na prawdę długi czas (aż mnie paluszki bolały). Na szczęście napis jest cały! Zdecydowanie mogę wam polecić tę firmę. Jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że kubek nie był zapakowany w folię bąbelkową. Nic się z nim nie stało, ale wiadomo, że różnie to bywa podczas przesyłki.



Druga paczka była ze strony akatja.pl. Firma oferuje nam tysiące naklejek na ściany. Moimi ulubionymi wzorami są cytaty, dlatego właśnie jeden z nich wybrałam dla siebie. 

Sam wzór bardzo mi się spodobał. Postanowiłam przykleić go na moją szafę i nie wiem czy właśnie tutaj nie popełniłam błędu. Na stronie mamy instrukcję przyklejania każdego rodzaju naklejki. Postąpiłam zgodnie z nią, jednak przyklejało mi się ją bardzo ciężko. No może nie do końca zgodnie bo jest dość duża a przyklejałam ją sama. No i tak jak możecie zobaczyć niżej porwała mi się, dokleiłam urwaną część później. Z daleka na szczęście nie widać uszkodzenia i wygląda na prawdę ładnie. Mimo pewnych urazów mogę polecić firmę, być może to ja popełniłam błąd w wieszaniu jej (zwłaszcza, że naklejki są na ściany nie na szafy). Jeżeli chodzi o takie naklejki to ceny na stronie na prawdę nie są wysokie i każdy może znaleźć wzór dla siebie. 


czwartek, 21 stycznia 2016

Wishlist dresslink & banggood

Hej kochani!

Jestem troszkę chora i od kilku dni siedzę w domu. Dlatego dzisiaj mam dla was trochę luźniejszy post. Jak widzicie jest do wishlist dresslink i banggood. Tak, pokażę ciuchy, będę żebrać o klikanie w linki... wcale nie, chcecie to kliknijcie, będzie mi miło, ale jeśli nie klikniesz, no cóż, jakoś to przeżyję. Znalazłam sporo na prawdę ładnych rzeczy! Lubię tak w sumie czasem obejrzeć sobie co proponują nam różne firmy. Wśród rzeczy które wam pokażę są też takie które sama zamówiłam, ale póki co nie zdradzę wam które to są. Mam nadzieję, że spodoba wam się mój wybór. Dajcie znać co podoba wam się najbardziej! Na początek idzie drresslink.


                                    KLIK                                                                         KLIK

                               KLIK                                                                           KLIK


                                 KLIK                                                                                KLIK


Ostatnio zegarki są moim ulubionym dodatkiem, dlatego gdy przeglądałam stronę banggood nie mogłam powstrzymać się, żeby spojrzeć właśnie na nie. Szczerze, nie żałuję! Zobaczcie jakie są śliczne! 



   Klik                                                                                   Klik


Klik                                                                                       Klik



Klik                                                                                  Klik

niedziela, 10 stycznia 2016

Idol

Może zacznijmy od tego kim jest idol. Wolałam się upewnić, więc sprawdziłam co powie nam na ten temat wikipedia. Niestety. Ona nie chce nam pomóc w tej sytuacji. Więc muszę się zdać na siebie. Zaraz zaraz, przecież mam jeszcze was! Zaraz sprawdzimy co moi widzowie na snapie napisali na temat idola. 

"Idol to osoba, która jest dla nas autorytetem"
"Idol to ktoś, kto robi coś co nam się podoba, coś co sprawia nam radość"
"Chociaż możemy nigdy go nie spotkać to i tak łudzimy się, że kiedyś się uda"
"Ktoś kto zawsze poprawi nam humor"
"Wierzymy w to, że może mu się udać wszystko"
"Płaczemy gdy coś mu się nie uda"


Właśnie... tym jest dla was idol. Z tego co zauważyłam macie ich na prawdę wiele, a dla każdego może być to kto inny.
Często pytacie mnie kto jest moim idolem, zazwyczaj nie odpowiadam wam na to pytanie. Dlaczego? No i tu właśnie mamy problem. Zawsze gdy się nad tym zastanawiam przypomina mi się jak byłam mała i uwielbiałam Michała Wiśniewskiego, jego zdecydowanie mogłabym nazwać idolem, ale idolem mojego dzieciństwa. Wy pytacie jednak o idola na ten moment i tu pojawia się pustka w głowie. Nie potrafię powiedzieć kto nim jest. Tak na prawdę nie mam idola. Zawsze wydawało mi się to trochę dziwne, że go nie mam. Ale może to nic strasznego? Może nie każdy musi go mieć.

A ty masz swojego idola?






Pamiętacie jak w poprzednim poście mówiłam wam o grupowym snapchacie? Odeszłam od niego. Jednak założyłyśmy nowego w zupełnie innym składzie! Dodaj, nie pożałujesz.