Rozdanie - koszula

Hej !
Mam dla was dzisiaj coś specjalnego, mianowicie jest to rozdanie. Do wygrania jest koszula mgiełka pochodząca ze strony sheinside.com. Koszula jest prześliczna i uważam że warto o nią walczyć.

Warunki:
1.Być obserwatorem mojego bloga.
Dodatkowo:
1. Dodać banner na swojego bloga/stronę z przekierowaniem do tego posta (+1los)
2. Udostępnienie na facebooku (+1los)


Wzór komentarza:
1. Obserwuję jako Dominikaa H
2. Banner TAK/NIE link
3. Udostępniłam na fb TAK/NIE
4. Adres e-mail

Banner:

Rozdanie trwa od dzisiaj do 6.01.2015r

Regulamin:
1.Wyniki ogłoszę w ciągu 3 dni od zakończenia rozdania.
2.Jeżeli osoba wygrana nie zgłosi się do mnie w ciągu 3 dni losuję kolejną.
3. Udział mogą brać osoby zamieszkałe wyłącznie na terenie Polski.
4. Wszystkie warunki będą sprawdzane.

Powodzenia ! ;)

Just before christmas: Pokój

Może i już późno jak na dzielenie się ozdobami świątecznymi, ale nie robiłam zbyt wiele więc w sumie nie miałam się też zbytnio czy podzielić. Ale postanowiłam że pokażę wam parę zdjęć jak wygląda mój pokój, głównie są to świeczki i lampki bo to najbardziej wprowadza u mnie klimat świąteczny.

Mam też powieszony ogromny napis "Merry Christmas" jednak nie udało mi się zrobić zdjęcia ; )

Jako że dzisiaj wigilia chciałabym życzyć wam wszystkiego najlepszego, zdrowych, wesołych, rodzinnych świąt i spełnienia najskrytszych marzeń. Kocham was ;*

Mam jeszcze do was małą prośbę, jakie znacie piosenki świąteczne najlepiej polskie ( nie kolędy ) ?

Listy

Hej Miśki !

Miał być post z pierniczkami, jednak zauważyłam że jest takich bardzo dużo, więc w którymś z nich na pewno znajdziecie coś dla siebie.
Ja dla was mam dzisiaj takie małe przypomnienie o możliwości wysyłania listów do mnie. Niektórym z was ten pomysł się spodobał i dostałam wasze listy, jednak ja wciąż czuję niedosyt. Im nas będzie więcej tym lepiej! Własnoręcznie pisane listy odchodzą już w zapomnienie, pocztą dostajemy jedynie rachunki i ew. paczki z rzeczami zamówionym przez internet. Ja chcę przypomnieć o tym jak ludzie porozumiewali się kiedyś, to na prawdę niesamowite uczucie gdy widzisz list w skrzynce zaadresowany do ciebie. Myślę że również listonoszowi robi się miło gdy widzi taki zwykły list i dużo przyjemniej mu się go wrzuca do skrzynki.
Kto może napisać do mnie list? Dosłownie każdy, mały, duży, młodszy czy starszy, bardzo chętnie po koresponduję z każdym z was. Nie mogę się doczekać waszych listów ; ) Mój adres znajdziecie zawsze w zakładce "listy" na górze strony.

Wszystko i nic ; )

Dzisiaj taki luźny post, dawno nie mówiłam wam co u mnie. W ostatnim tygodniu miałam egzaminy próbne, mam nadzieję że nie poszło mi jakoś bardzo źle.
Wczoraj wróciłam z biwaku, święta szczepu. Ogólnie biwak raczej udany.  Dzisiaj nie poszłam do szkoły, bo byłam bardzo zmęczona po biwaku. Niedługo przychodzi do mnie Marta, będziemy robić pierniczki, za tydzień pokażę wam co z tego wyszło.
Na wysyłanie kartek świątecznych jest już dość późno tak więc zamykam tą akcje, jednak pamiętajcie że przez cały rok możecie wysyłać mi listy, adres znajdziecie w zakładce "listy".
Miłego tygodnia ; )

Just before christmas: Świeczka

Na początek chciałam przypomnieć wam o akcji z wysyłaniem kartek świątecznych, chcecie dostać ode mnie kartkę? Wystarczy napisać na baanaanek@gmail.com wierszyk z życzeniami świątecznymi i swój adres. Jeśli to ty masz ochotę wysyłać mi kartkę mój adres znajdziesz w zakładce "listy".

A teraz przejdziemy już do dzisiejszego posta, jednym z prezentów jaki przygotowałam jest ręcznie robiona świeczka, nic w tym trudnego.  Wystarczy wziąć stare nie używane świeczki i roztopić w w jakimś rondelku z roztopionej świeczki wyjąć knot, wlać do pojemnika który będzie częścią naszej świeczki ( w moim przypadku szklanka) wosk, włożyć knot i uwaga ja knot muszę trzymać po prostu ręką póki świeczka odrobinę nie zastygnie, ale liczę na waszą kreatywność może zorganizujecie to jakoś wygodniej. Następnie dolewałam również aromatów ( migdałowego i pomarańczowego ) aby świeczka pachniała Na koniec ozdabiamy nasz pojemnik u mnie to jest kokardka i gotowe.

 

 Podoba się ?

Na koniec zapraszam was na grupę Blogerki i blogerzy na fb, możecie tam zareklamować swojego bloga i znaleźć nowych czytelników.

Snapchat: takadominika

Just before chistmas: DIY torebka na prezenty

Już jutro zaczyna się adwent, co znaczy że pora zacząć przygotowania do świąt. Dzisiaj pokażę wam jak samemu zrobić torebkę na prezent świąteczny. Mam nadzieję że wam się spodoba ; )

Na sam początek wycinamy prostokąt takiej wielkości jakiej chcemy żeby była nasza torebka, jednak musimy pamiętać że dolną część będziemy sporo zagnać aby zrobić dno, a długość prostokąta musi wynosić dwukrotną wielkość naszej torebki. Warto też zrobić sobie z jednej strony zakładkę na ok 1,5 cm

 

Karton składamy na pół i sklejamy. Następnie zaginamy ok 1/3 naszej torebki.

Dalej zaginamy boki tak jak na zdjęciu pod spodem.

 Dalej zaginamy rogi tak aby nasze zgięcia się pokrywały.

 Za pomocą naszych zgięć układamy dno torebki w taką kopertę i sklejamy.

 Wycinamy prostokąt mniej więcej wielkości dna torebki.

 I przyklejamy na dno torebki, wiem że na zdjęciu nie wygląda zbyt łanie, ale później ułożyłam je ładniej i po wyschnięciu było ok..

 Następnie wycinamy i przyklejamy w dolej części pasek z czarnego kartonu.

 Następnie takiej samej grubości pasek z białego kartonu.

 I szary kwadracik wycięty w środku który zrobi za klamrę od paska.

 Kolejna rzecz to dwa trójkąty robiące za kołnierzyk i kokardka. Na sam koniec nie zapomnijcie o guzikach których tu nie ma ponieważ jeszcze ich nie kupiłam, najlepiej nadadzą się malutkie czarne.

Mam nadzieję że wam się podoba.

Nie zapomnijcie że możecie dostać ode mnie kartkę świąteczną, wystarczy wysłać na mój e-mail który znajdziecie w zakładce "kontakt" wierszyk z życzeniami świątecznymi i podać swój adres, już dwie kartki zostały wysłane, czekam na kolejnych chętnych.
Jeżeli macie ochotę możecie też wysłać mi kartkę świąteczną, mój adres znajdziecie w zakładce "listy".

Każdy chce aby jego blog miał najwięcej czytelników dlatego też postanowiłam utworzyć grupę na fb Blogerki i blogerzy. Wszyscy możecie dołączyć do niej i reklamować swoje blogi jednak z umiarem, bez zbędnego spamu. Dołączajcie, na prawdę warto ; )

Just before christmas: Kartki świąteczne

Widziałam jakiś czas temu reklamę świąteczną coca-coli, a to oznacza że do świąt jeszcze miesiąc, a rzecz którą uwielbiam robić zawsze jakiś czas przed świętami to wysyłać kartki świąteczne. Uwielbiam takie sklepowe kartki, ale jeszcze bardziej lubię te ręcznie robione. Jeszcze lepszą sprawą jest dostawać kartki, wy też to lubicie?
Postanowiłam wysłać parę kartek również wam, chcielibyście dostać kartkę ode mnie? Nic prostszego wystarczy napisać do mnie na e-mail jakiś świąteczny wierszyk i podacie swój adres.
Jeżeli to wy macie ochotę wysłać mi kartkę mój adres znajdziecie w zakładce "listy", e-mail dostępny w zakładce "kontakt".

Ukradli mi włosy ; c

Hej !
Od dobrych 5 lat nie byłam u fryzjera, moje włosy były zniszczone i w dotyku jak siano. Końcówki podcinałam raz na jakiś czas sama. Poza tym farbowałam i prostowałam włosy. W końcu stwierdziłam że raz na 5 lat można iść do fryzjera. Chyba jak każda dziewczyna która chciałaby mieć długie włosy jest trochę zła gdy ma iść do fryzjera. Chciałam ściąć maks 3 cm jednak fryzjerka ścięła mi z dobre 10 cm. Co prawda moje włosy są dużo gładsze i zdrowsze, jednak mimo to jestem bardzo zawiedziona. Dlatego też gdy wróciłam do domu nałożyłam maskę z gorczycy do której zbierałam się już długi czas, za miesiąc przedstawie wam efekty. A tym czasem zobaczcie jak moje włosy zmieniły się po wyjściu od fryzjera

Denko #1 - włosowe.

Heeej !
Dzisiaj mam dla was pierwszy post z serii denko. Pokażę wam w niej produkty które skończyłam używać i przedstawię co o nich myślę i jak mi się sprawdzały. Mam nadzieję że spodoba wam się ta seria. Dzisiaj mam dla was 4 produkty i tak się złożyło że wszystkie dotyczą pielęgnacji włosów.

Pierwszą rzeczą jest maska Kallos Vanilla. Producent mówi nam że maska jest nabłyszczająca do włosów suchych. Według mnie maska jest całkiem niezła, włosy są po niej gładsze, jednak nie nabłyszcza i jest dużo gorsza od tej niżej. Ocena 2,5/5

 

 Maska Kallos Keratin to produkt który używam już od dawna i z czystym sercem mogę wam go polecić. Przeznaczona jest do suchych łamiących się włosów i poddanym zabiegom chemicznym, czyli idealna dla mnie. Po użyciu włosy są lekkie i gładkie, wyglądają na dużo zdrowsze. Trzeba pamiętać o tym że te małe opakowania ze zdjęcia (250 ml ) nie opłacają się i lepiej kupić te duże ( 1l ) Ocena 5/5

 

Odżywka Gliss Kur hair repair bez spłukiwania. Przeznaczona do włosów zniszczonych  i suchych ułatwia rozczesywanie i regeneruje uszkodzenia włosów. Jestem zadowolona z tej odżywki pod względem prostszego rozczesywania jednak co do reperowania włosów powiem szczerze że nie widzę żadnej zmiany, ale mimo to przywiązałam się do tego produktu. Ocena 4/5

 

Olejek arganowy Bioelixire do włosów. Regenerujący nawilżający, chroniący przed czynnikami zewnętrznymi. Sposób stosowania jest na prawdę różny, ja nakładam go na suche włosy od końca uszu w dół po czym prostuję włosy. Chroni on przed niszczeniem się włosów podczas prostowania a po nim włosy są mega gładkie i lśniące. Minusem jest małe opakowanie ( 10ml ) w dość dużej jak na taki mały produkt cenie. Ocena 4/5

 Dajcie czy używałyście któregoś z tych produktów i jak wam się sprawdziły ; )

Recenzja anime - Kuroshitsuji

Hej miśki !
Dzisiaj postanowiłam zacząć nową serię na moim blogu dotyczącą Japonii, posty będą dotyczyć kultury japońskiej, jedzenia, anime itp. Od razu zaznaczam że nie jestem żadnym otaku, po prostu Japonia jest dla mnie ciekawym państwem i chciałabym podzielić się z wami moją wiedzą.
Dzisiaj mam dla was recenzje anime które ostatnio skończyłam oglądać.

Kuroshitsuji

Akcja anime odbywa się pod koniec XIX wieku w Anglii. Ciel to syn szlachcica należący do oddanej królowej rodziny. Wiedzie bardzo radosne życie, do czasu gdy pewnego dnia w jego posiadłości wybucha pożar. Młody hrabia trafia do piekła gdzie podpisuje kontrakt z Sebastianem który ma mu służyć jako pomocnik, lokaj i ochroniarz do czasu, aż Ciel odegra się na sprawcach pożaru w zamian za duszę chłopca.

Kreska tego anime bardzo mi się podoba. Co prawda ma parę niedoskonałości, jednak z przymknięciem oka da się je przeżyć. Nie mam za sobą wielu anime jednak to nie jest najlepsze które widziałam, ale mimo wszystko bardzo polecam. 

Nie zapomnijcie zaobserwować mojego bloga to dla mnie wiele znaczy ! ; )

Pozytywna zabawa dzień 7 ostatni

Dzisiaj ostatni dzień pozytywnej zabawy, ale to nie znaczy że powinnam się zamykać na pozytywy. Wręcz przeciwnie, zabawa ta otworzyła mi szerzej oczy na zwracanie uwagi na takie rzeczy w codziennym życiu.

 

#1 Jestem chora więc rodzice nie pozwolili mi jeździć po cmentarzach, więc nie musiałam chodzić w tym tłoku, zdecydowanie wolę w zamian iść parę dni po 1 listopada, a w tym roku mi się to uda więc cmentarz odwiedzę gdy już całkiem wyzdrowieje. 

#2 Ostatnio kiedy robiłam włoski jabłecznik wyszedł mi zakalec, jednak dzisiaj udało mi się go zrobić, polecam bardzo, pyszne ciasto.

#3 Dawno nie spędzałam wieczoru z rodzicami, a zaraz idziemy oglądać razem film  "Oz wielki i potężny"

A to moje nominacje:

 martusiadlawszystkich.blogspot.com

dorey-doorey.blogspot.com

fashion-and-lifestyle99.blogspot.com

Waszym zadaniem jest dodawanie codziennie posta z przynajmniej 3 pozytywami danego dnia, powodzenia ! ; )

Nie zapomnij zaobserwować mojego bloga to dla mnie wiele znaczy ! ; D

Pozytywna zabawa -dzień 6

Po mału zbliżamy się do końca pozytywnej zabawy, jutro nominuje kolejne osoby.
 

#1 Rodzice nie szli do pracy dzisiaj a zaczęli jeździć po cmentarzach, rano mieli dużo czasu i kiedy obudziłam się zobaczyłam gotowe śniadanie na stole w kuchni, dziękuję ; )
#2 Posprzątałam w końcu w mojej szafie, strasznie się cieszę bo już od dłuższego czasu miałam ro zrobić.
#3Niedługo zaczynam nową serię na blogu, nie mogę się doczekać ; D

Nie zapomnij zaobserwować mój blog, to dla mnie wiele znaczy ! ; )

Pozytywna zabawa - dzień 5

#1 Odżywiłam włosy, uwielbiam domowe maseczki, macie jakieś swoje ulubione?
#2 Udało mi się skończyć anime, kuroshitsuji polecam niedługo pojawi się recenzja ; )
#3 Dostałam odpowiedź w sprawie wolontariatu od jednego z przedszkoli i była to pozytywna odpowiedź, strasznie się cieszę ; )

Pozytywna zabawa - dzień 3 i 4

Cześć ! Wczoraj zbytnio nie miałam jak dodać postu więc dzisiaj będzie relacja z dnia dzisiejszego i wczorajszego.

#1 Wróciłam do domu wcześniej więc miałam więcej czasu da siebie.
#2 Zrobiłam swoją pierwszą pizze, mniaaam.
#3 Spotkałam się z Kaśką, w końcu mogłam się komuś wygadać, czuje się lepiej po tym ; )

#1 Byłam u lekarza i dał mi jakieś leki dzięki którym mam wyzdrowieć do końca tygodnia ( oby )
#2 Miałam czas na oglądanie anime ; )
#3 Napisałam maila do kilku przedszkoli w sprawie wolontariatu, oby ktoś się odezwał.
#4 Z dnia na dzień jest was tu coraz więcej, dziękuje wam ; D

Jeżeli spodobał Ci się mój blog nie zapomnij zaobserwować, to dla mnie bardzo ważne ; )

Pozytywna zabawa - dzień 2

Dzisiaj mamy drugi dzień pozytywniej zabawy, mimo iż w sumię ten dzień był dla mnie mało wesoły to znalazłam parę pozytywów.

#1 Nie do końca jest to pozytyw ale jest, chodzi o to ze poszłam dzisiaj do szkoły ze względu na sprawdzian z historii na który za wiele nie umiałam a pana nie było więc w sumię dobrze bo nauczę się na następny termin, ale lipa bo w sumię trochę się męczyłam w szkole z moim przeziębieniem, ale nie jest źle ; )

#2 Od dłuższego czasu polowałam na pastę do zębów dla psa o w końcu udało mi się ją dostać, niedługo pojawi się recenzja ; D

#3 Mam wspaniałych znajomych którzy potrafią mnie wysłuchać gdy mam problemy są najlepsi ;*

Pozytywna zabawa - dzień 1

Bardzo się cieszę ponieważ zostałam nominowana przez Renatę z apetyt na więcej do pozytywnej zabawy. Należy przez kolejne 7 dni przedstawiać przynajmniej 3 pozytywy każdego dnia. Mam nadzieję że dam radę, bo mam sporo nauki w tym tygodniu, ale postaram się nie zawieść. Wpadłam również na pomysł dodawania codziennie pozytywnego selfie, takiego na poprawę humoru ; )

 

#1 Jako że przestawialiśmy zegarki i spaliśmy dłużej obudziłam się rano w końcu wyspana i pełna energii na resztę dnia ; D

#2 Niedługo po obudzeniu wzięłam telefon do ręki, weszłam na bloga i ujrzałam 10 nowych obserwatorów, dziękuję bardzo jesteście wspaniali, oby tak dalej ;*

#3 Od jakiegoś czasu planowałam zrobić ratatuj i jakoś nie mogłam się zebrać, dzisiaj w końcu się za nie wzięłam i było pyszne ! ; )

#4 Zostałam nominowana do pozytywnej zabawy wywołało to wielkiego banana na mojej twarzy ; ]

Do zobaczenia jutro ! ; P

Cztery łapy: Picie w czasie podróży

Cześć kochani !
Dawno nie było na moim blogu postu z serii cztery łapy, a dzisiaj przychodzę do was z postem na temat picia w czasie podróży. Mówiąc "podróż" mam na myśli nie tylko jazdę samochodem czy jakieś większe wyjście np. w góry, ale i zwykły spacer do parku. Początkowo dawaliśmy Pchełce picie " z butelki na rękę " to znaczy że wylewaliśmy wodę z butelki na rękę i podawaliśmy pieskowi, jednak nie dość że jest to bardzo nie higieniczne to bardzo nie wygodne ponieważ dużo wody wylewa się na boki i jest to spora strata w momencie gdy nie mamy możliwości napełnienia butelki kolejny raz.

 

 Natknęliśmy się któregoś razu na pojemnik który uratował nam życie! Do tego czasu często spotykamy się z zaskoczeniem u ludzi na jego widok. Pojemnik składa się z butelki która przymocowana jest to "korytka" w którym zatrzymuje się woda po wylaniu z butelki a piesek wygodnie sobie z niego pije.  Pojemnik można spotkać już coraz częściej w większych sklepach zoologicznych. Minusem jest tylko to że butelka nie posiada żadnego zakrycia tzn jest przez cały czas otwarta i woda może z niej kapać dlatego trzeba uważać aby nie kłaść pojemnika poziomo ani do "góry nogami".

 

 

 

 

Nie zwracajcie uwagi na mój wygląd na zdjęciach, są one już dosyć stare ; ) 

Więcej postów z tej serii znajdziecie w zakładce "Cztery łapy" na górze strony ; D

CIY: Czekoladki

Pokażę wam dzisiaj jak zrobiłam ostatnio pyszne czekoladki. Zachęcam was do ich przygotowania ; )

Przede wszystkim przygotowujemy  czekoladę, mi wystarczyły dwie

A dalej to już według upodobań, ja wzięłam ryż preparowany, filutki i orzeszki w miodzie.

 Będzie nam również potrzebna foremka sylikonowa do lodu

 W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę

 Kiedy się rozpuści nakładamy łyżeczką do połowy otworu w foremce

 Następnie wkładamy do środka przygotowane wcześniej dodatki

 I zalewamy resztą czekolady, musicie uważać żeby nie wziąć za dużo, bo ja niestety tak zrobiłam. I wkładamy do zamrażalnika

 Kiedy już zobaczymy że stwardniały możemy wyjmować i jeść

Smacznego !



Jeżeli chodzi o konkurs halloweenowy, niestety jest odwołany.